Prehistoria - Historia Wysoczyzny Elbląskiej

Przejdź do treści


ierwsze ślady bytności człowieka na Wzniesieniu Elbląskim pochodzą z przełomu IX i VIII tysiąclecia p.n.e., tj. ze schyłkowego paleolitu - stara epoka kamienia. Są to głównie krzemienne grociki strzał (tzw. liściaki), należące do podstawowych grup narzędzi charakterystycznych dla kultury świderskiej *[1]. W Tolkmicku odkryto jedyne większe rozpoznane dotychczas obozowisko tej kultury, skąd pochodzi kilkadziesiąt liściaków. Owe grociki, kształtem przypominające liść wierzby, świadczą o używaniu łuku. Występowały dwie odmiany liściaków: bez wyraźnie wyodrębnionego trzpienia oraz trzpieniowate. Kości i poroża renifera były, obok krzemienia, podstawowym materiałem do wyrobu narzędzi. Renifer dostarczał bezcennych skór, z których wyrabiano odzież i wykorzystywano je do budowy szałasów. Renifer był również podstawowym źródłem pożywienia dla tej kultury. Ludność kultury świderskiej związana jest z koczowniczym trybem życia, gdyż podążyła ona w ślad za stadami reniferów. Około VII i VI w. p.n.e., po zmianie warunków klimatycznych, w ślad za reniferami, ludność ta wywędrowała na północny wschód Europy, a z Syberii przybyła na Wysoczyznę Elbląską ludność kultury kundajskiej *[2].
   
Około VII i VI wieku p.n.e., wskutek ciągłej poprawy warunków klimatycznych, na tereny te wkraczają ciepłolubne lasy mieszane. Pojawiły się też wówczas pierwsze kultury mezolityczne - środkowej epoki kamienia. Podstawowym elementem odróżniającym je od kultur paleolitycznych było stopniowe przechodzenie do bardziej osiadłego trybu życia. Ludność mezolityczna trudniła się polowaniem na zamieszkujące lasy mieszane zwierzęta, jak jelenie, sarny i dziki. Istotne znaczenie miało też rybołówstwo oraz zbieractwo, które dostarczało dużej ilości pożywienia roślinnego, m.in. orzechów laskowych.
    
W następnym okresie pradziejowym zwanym neolitem, czyli młodszą epoką kamienia, człowiek wytwarzał techniką gładzenia narzędzia kamienne i krzemienne, niejednokrotnie zaopatrzone w wywiercone otwory (np. siekierki kamienne), oraz po raz pierwszy były wytwarzane na tym terenie naczynia gliniane. Od przewodnich form tej ostatniej grupy zabytków, bądź od głównego motywu stosowanego w ornamentyce naczyń, pochodzą też nazwy głównych kultur neolitycznych. Największe zmiany związane były z opanowaniem umiejętności uprawy ziemi oraz hodowli zwierząt. Ślady takiej działalności pochodzą z przełomu IV i III wieku p.n.e. i są wynikiem działalności przedstawicieli kultury ceramiki grzebykowej i kultury pucharów lejkowatych. Ludność tych kultur zamieszkiwała głównie piaszczyste wzniesienia wzdłuż doliny Nogatu oraz krawędź Wysoczyzny Elbląskiej nad Zalewem Wiślanym.

Kultura ceramiki grzebykowej charakteryzowała się formami ceramiki o szerokootworowych naczyniach z prostymi ściankami i spiczastym dnie, a także o naczyniach z esowatym profilem i płaskim dnie. Zdobione były charakterystycznym ornamentem w postaci poziomych, lekko skośnych lub pionowych rzędów, odcisków grzebykowatych.  Stanowiska tych kultur znaleziono w Elblągu-Modrzewinie i Suchaczu.

Stanowiska kultury pucharów lejkowatych znaleziono m.in. w  Elblągu, Nadbrzeżu i Łęczu. W tej kulturze główną formą ceramiki są puchary o wyraźnie zaznaczonym załomie szyjki i brzuśca oraz ostro wyodrębnionej lejkowatej szyjce. Naczynia te zdobiły odciśniete rzędami pionowe - na szyjce i górnej partii brzuśca -  słupki, zygzaki, niewielkie dołki oraz nacięcia. Kultura ta wytwarzała także m.in. amfory zaopatrzone w ucha, różne naczynia zasobowe, które charakteryzują się słabym wypałem i lekko szorstką powierzchnią.

Tereny te przenikała również ludność kultury amfor kulistych. Około połowy III tysiąclecia p.n.e. pojawiają się tu przedstawiciele kultury ceramiki sznurowej. Wówczas, ten specyficzny konglomerat osadniczy różnych kultur przekształcił się w nową jednostkę określaną mianem kultury rzucewskiej (nazwa pochodzi od stanowiska w Rzucewie, gm. Puck).

 
Neolityczna osada kultury rzucewskiej w Suchaczu wg B. Ehrlicha.
B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.

Osady w Suchaczu, Tolkmicku, Elblągu-Modrzewinie, czy Świętym Kamieniu-Przylesiu, w obrębie których prowadzono badania archeologiczne, dostarczyły licznych materiałów wskazujących, że ich mieszkańcy trudnili się m.in. przybrzeżnym połowem słodkowodnych ryb, takich jak leszcz, ciosa, sandacz, szczupak, płoć, karaś, okoń, sum i jesiotr. W Suchaczu odkryto szczątki foki oraz ryb morskich, m.in. dorsza. Świadczy to o szerszym, obejmującym również wody morskie, obszarze działalności gospodarczej mieszkańców tych osad. Ryby łowiono sieciami, tzw. wierszami, wędkami i ościeniami. Prowadzono też hodowlę zwierząt, głównie świń, które prawdopodobnie karmiono żołędziami, małżami oraz nadwyżką masowo odławianych ryb. Hodowano również krowy, owce i kozy. Jednak hodowla oraz rolnictwo, jak wykazały badania, miały dla tej kultury drugorzędne znaczenie. Ważnym sposobem zdobywania żywności i skór było myślistwo. W osadach rzucewskich odnaleziono szczątki jelenia, dzika, sarny, lisa, bobra i niedźwiedzia. Polowano też na ptactwo wodne, dzikie gęsi, kaczki i łabędzie.  

Osady stałe kultury rzucewskiej zabudowane były rzędami prostokątnych domostw (długości do 8-9 m i szerokości do 4-5 m) o konstrukcji słupowej. Chaty podzielone były na kilka pomieszczeń (w Suchaczu odkryto małe zasobowe piwniczki), w ich centrum były usytuowane paleniska.  

Charakterystyczną cechą kultury rzucewskiej było pozyskiwanie i obróbka bursztynu. W związku z tym funkcjonowała duża liczba warsztatów bursztyniarskich i obozowisk sezonowych. Do obróbki bursztynu wykorzystywano krzemienne narzędzia, m.in. wiertniki, skrobacze, miniaturowe siekierki-dłutka oraz płytki piaskowca. W Suchaczu znaleziono bursztynowe paciorki rurkowate, guzkowate oraz okazy w kształcie podwójnego topora - podobne do paciorków z Tolkmicka. Handel bursztynem i wyrobami bursztynowymi obejmował początkowo strefę nadbałtycką i niewielkie obszary Niżu Środkowoeuropejskiego, a dopiero w schyłkowym neolicie i na początku epoki brązu zaczął rozszerzać się na południe i południowy wschód Europy.

                    B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.
Ceramika kultury rzucewskiej charakteryzowała się bogactwem form naczyń i ich zdobnictwem. Najliczniejszą grupę stanowią puchary z wyodrębnioną szyjką i baniastym brzuścem. Często występuje też ornament poziomych odcisków sznura, stępelków i odciski palców. W kulturze tej występowały też różnych typów garnki i amfory. W Suchaczu znaleziono amfory, tzw. typu turyńskiego, które miały bańasty kształt z krótką cylindryczną szyjką oraz z 4 lub 2 rurkowatymi uchami - umieszczone były na na największej wypukłości brzuśca [zob. obrazek obok]. Ozdobiono je grupami pionowych rytych rowków, jodełką lub nacięciami. Wśród naczyń kultury rzucewskiej odnaleziono durzą grupę naczyń wazowatych - szerokootworowych oraz, typowych tylko dla tej kultury, naczyń rynienkowatych/łódkowatych (niskie, owalne lub wydłużone), które mają niekiedy na jednym z boków 2 lub 3 guzki. Mogły one być wykorzystywane jako lampki na tłuszcz do oświetlenia domostw lub też jako rynienki do pieczenia mięsa i ryb [zob. obrazek poniżej].


Ceramika kultury rzucewskiej znaleziona przez niemieckich badaczy w latach 1933-1938 w Suchaczu.
B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.

Niewiele wiadomo na temat obrządku pogrzebowego kultury rzucewskiej. Znane są trzy szkielety bez wyposażenia znalezione w Tolkmicku, oraz pochówek głowy zmarłego, w którym znaleziono krzemienną siekierę i paciorki bursztynowe, odkryty w jamie osadniczej obok chaty (nr 14) w Suchaczu.


Epoka brązu (1700 do 650 lat p.n.e.) wiąże się, szczególnie w swoich początkach, do 1100 r. p.n.e., z wyraźnym cofnięciem w rozwoju osadnictwa na tych terenach, znacznym wyludnieniem i rozproszeniem dotychczasowych skupisk osadniczych. Niemniej na przełomie III i IV okresu epoki brązu (ok. 1000 lat p.n.e.), na Wysoczyźnie Elbląskiej pojawia się, niezbyt jednak liczne, osadnictwo tzw. mazursko-warmińskiej grupy kultury łużyckiej, której ślady znaleziono w Elblągu-Modrzewinie.
  
Wyraźne ożywienie osadnictwa nastąpiło dopiero pod koniec epoki brązu, a głównie we wczesnej epoce żelaza (650 - 125 lat p.n.e., czyli okres halsztacki oraz wczesny i środkowy okres lateński). Na podłożu kultury łużyckiej wytworzyły się kultury: pomorska i kurhanów zachodniobałtyjskich. Sytuacja osadnicza na terenie Wysoczyzny Elbląskiej i obszarach położonych dalej na zachód, była wynikiem oddziaływania tych kultur. Na uwagę zasługuje fakt, że większość punktów osadniczych lokowana była w pobliżu cieków wodnych i dużych zbiorników wodnych, np. nad jeziorem Druzno i Zalewem Wiślanym. Ślady osadnictwa kultury pomorskiej znaleziono m.in. w Elblągu, Dębicach, oraz w pobliżu grodów w Tolkmicku i Łęczu. Badania wykopaliskowe prowadzono na grodziskach w Łęczu i Tolkmicku *[3] oraz rozległej osadzie w Elblągu-Modrzewinie *[4], wykazały zarówno elementy kultury łużyckiej, pomorskiej i kurhanów zachodniobałtyjskich.

Obok rolnictwa, hodowli i rybołówstwa w gospodarce tego okresu duże znaczenie miało rzemiosło, m.in. garncarstwo, odlewnictwo, kowalstwo, a także obróbka drewna, rogu bursztynu i kamienia. Na grodziskach w Tolkmicku odkryto gliniane formy odlewnicze do odlewu naszyjników, stopione grudki brązu oraz bryłki stopionych ozdób brązowych przygotowanych do dalszej obróbki. Zabytki te są śladem funkcjonowania warsztatów brązowniczych. Ponad to na grodziskach w Tolkmicku i Łęczu znaleziono - związane zapewne z obróbką żelaza - przedmioty jak: bryłki żużla żelaznego; żelazne groty do oszczepów i fragmenty sierpa. Żelazo otrzymywano w drodze przeróbki miejscowych rud darniowych w prymitywnych dymarkach zbudowanych z gliny i kamienia. W osiedlach otwartych (Elbląg-Modrzewina) oraz grodziskach (Łęcze, Tolkmicko) odkryto duże ilości naturalnych bryłek bursztynu. Nie stwierdzono natomiast śladów prowadzonej tam obróbki. Jednakże obecność ozdób bursztynowych w inwentarzach grobowych kultury pomorskiej, a także duże zainteresowanie bursztynem na południu Europy, czego dowodem są odkrywane na cmentarzyskach z wczesnej epoki żelaza w Austrii, Dalmacji i Italii ozdoby z tego surowca, skłania do przyjęcia tezy, że w rejonie ujścia Wisły istniały pracownie obróbki bursztynu, a surowiec bursztynowy był przedmiotem dalekosiężnej wymiany handlowej.

Około polowy II w. p.n.e. (późny okres lateński), w młodszym okresie przedrzymskim, uformowała się na tych terenach nowa kultura określana mianem kultury oksywskiej (nazwa pochodzi od cmentarzyska w Oksywiu k. Gdyni). Kultura ta jednak charakteryzowała się minimalnym zasięgiem, ograniczonym do ziemi chełmińskiej i dolnego Powiśla. Ślady tej kultury, najbliżej od Wysoczyzny, znaleziono na zachód od Elbląga w Wikrowie i Jegłowniku. Najlepiej rozpoznaną kategorią stanowisk tej kultury są cmentarzyska. Ludność oksywska zakładała ciałopalne cmentarzyska z bezceramicznymi grobami jamowymi, wyposażonymi w przedmioty użytkowane przez kobiety, oraz grobami popielnicowymi, do których wkładano wyposażenie ówczesnego mężczyzny. Cechą charakterystyczną kultury oksywskiej, widoczną zwłaszcza w wyposażeniach grobowych, jest szczególnie duża różnorodność ozdób, narzędzi i broni wykonanych z żelaza, co uznaje się za dowód bujnego rozkwitu rodzimej wytwórczości metalurgicznej. Kultura oksywska przetrwała do początków naszej ery, a jej ślady występują  głównie na terenie Żuław Wiślanych *[5].

W tym czasie (ok. 200 lat p.n.e.) z powodu wzrostu średniej temperatury i wilgotności nastąpiło znaczne podniesienie poziomu wód powierzchniowych. Jezioro Druzno i Zalew Wiślany stanowiły jeden zbiornik. Tereny Żuław znajdujące się nad powierzchnią wody nie nadawały się jeszcze do stałego zasiedlenia. Stałe osady zakładano więc na obszarach wyniesionych. Od I wieku p.n.e. Wysoczyzna Elbląska i obrzeża doliny Wisły stały się najgęściej zasiedlonym terenem wybrzeży Bałtyku.
   
Był to okres kultury wielbarskiej *[6], która powstała ona z wymieszania i wchłonięcia lokalnego, wczesnogermańskiego etnosu [Wenedowie i Rugiowie - przyp. W.K.] przez napływową ludność skandynawską [Goci i Gepidzi - przyp. W.K.]. Przez ponad dwa wieki trwał bardzo dynamiczny rozwój tej kultury na Pomorzu Środkowym i Powiślu. W III w. n.e. zaczęła się ona przesuwać na południowy wschód, gdzie tak w materiale archeologicznym, jak i zapiskach historycznych odnajdujemy ją jako kulturę Gotów i Gepidów.
(M. Kasprzycka, op.cit.,s.9.)
   
Napisana na przełomie 550 i 551 roku Historia Getica Jordanesa (VI w. n.e.),  jest streszczeniem dzieła Kasjodora (*ok. 485, †583) dotyczącego historii Gotów. Jordanes przekazuje w niej, że dawno temu trzy okręty Gotów pod wodzą Beriga przypłynęły z wyspy Skandzy do ujścia rzeki Yiscla [Vistula -Wisła], gdzie zamieszkiwał lud Widiwariów (gens Vidivarii). Goci "wiedzeni zawiścią" osiedlili się "na wyspie otoczonej mieliznami". Wkrótce po nich przybyli "jak zawsze spóźnieni" Gepidowie. Przez pięć pokoleń urzędowali szczęśliwie na wysoczyźnie, do czasu gdy król Filimer zebrał wojsko i ruszył na południe, aż do wielkiej rzeki na ziemi scytyjskiej. (M. Kasprzycka, op.cit.,s.9.)


Wschodnimi sąsiadami Gepidów byli według Jordanesa Estowie [Bałtowie - przyp.W.K.]. Ową wyspę Gepedoios utożsamia się z Wysoczyzną Elbląską - jedynym w tym rejonie tak dużym wzniesieniem o stromych naturalnych krawędziach. Informacje zawarte w Historii Getica Jordanesa znajdują potwierdzenie w badaniach archeologicznych na obrzeżu Wysoczyzny Elbląskiej (np. Weklice), która obok Powiśla stanowi kolebkę Gotów - późniejszych Wizygotów i Ostrogotów.
  
Po okresie wędrówek ludów, około połowy V w., na terenach położonych na zachód od rzeki Pasłęki po wschodni skraj Wysoczyzny Elbląskiej następuje napływ pierwszej fali ludności zachodniobałtyjskiej (wysuniętych najbardziej na zachód plemion) z Półwyspu Sambijskiego, czego świadectwem jest  np. cmentarzysko w Chojnowie. Z tego też okresu pochodzą liczne - na terenie Elbląga i Wysoczyzny Elbląskiej - znaleziska złotych monet późnorzymskich i wczesnobizantyjskich (z V i początków VI w.), które mogą świadczyć o istniejącym tu osadnictwie i intensywnych kontaktach mieszkańców tego obszaru z  południem Europy. Obok kontaktów handlowych, główną przyczyną pojawienia się późnorzymskiego i wczesnobizantyńskiego złota na północy jest wzmożony ruch reemigracyjny Germanów, kiedy to powracały na północ drużyny wojowników przywożąc ze sobą złote monety uzyskane np. jako żołd.
    
W VI i VII w., na teren Wysoczyzny Elbląskiej napłynęła druga fala osadnictwa zachodniobałtyjskiego - Prusowie. W miejscu dzisiejszego Elbląga i okolicach odnaleziono skupisko osad i cmentarzysk staropruskich.

Odkrycie Truso na początku lat 80. XX w., w miejscowości Janów Pomorski (dawniej Hansdorf) nad brzegiem jeziora Druzno (20 km od Elbląga), potwierdzają możliwość kontaktów tego centrum ze Skandynawią. Badania archeologiczne prowadzone przez Marka Jagodzińskiego wykazały, że ogromna (ok. 15-20 ha) osada Truso stanowiła część systemu handlowego duńskich Skandynawów (wikingów), która przez kilkaset lat (od VII do początku XI w.) funkcjonowała na pograniczu pomiędzy plemionami pruskimi i słowiańskimi. Osada jawi się jako duże emporium (port handlowy) z osadą rzemieślniczą i kupiecką, do której ściągali nawet kupcy z bardzo odległych krajów, np. Bizancjum i krajów arabskich. Według M. Jagodzińskiego część centralną Truso zamieszkiwali głównie Skandynawowie *[7] (w strefie peryferyjnej odkryto też obecność Słowian wschodnich z terenów Ukrainy), na co wskazują znalezione tam wyłącznie przedmioty o pochodzeniu skandynawskim oraz dominująca w osadzie głównej charakterystyczna zabudowa (tzw. długi dom) oraz rozplanowanie całego założenia, które nawiązywały do ówczesnych miast portowych Półwyspu Jutlandzkiego. Osadę otaczał prawdopodobnie obronny wał ziemny z wieżami strażniczymi a w części portowej drewniana palisada. Upadek Truso nastąpił na początku XI w.


Truso wg M. Jagodzińskiego i J. Domino. Rys. J. Domino.

                             Q&A z dr Markiem Jagodzińskim, odkrywcą Truso



*[1]Kultura archeologiczna późnego paleolitu datowana na okres między 10600 lat p.n.e. do ok. 9600 lat p.n.e. Nazwa kultury nawiązuje do eponimicznego stanowiska Świdry Wielkie w Otwocku. Należy do kręgu kultur ostrzy trzoneczkowatych. (Wikipedia)
*[2]Kultura kundajska - nazwa niniejszej jednostki kulturowej związana jest z eponimicznym stanowiskiem Kunda-Lammasmägi w Estonii. Zespół zjawisk kulturowych utożsamianych z omawianą kulturą obejmował swym zasięgiem obszary północno-wschodniej Polski. Rozwój owej jednostki kulturowej wyznaczają daty od ok 8 do ok 5,3 tys lat temu. Inwentarz kamienny w owej kulturze reprezentowany jest przez grociki trzoneczkowate oraz geometryczne grociki strzał zaś inwentarz kościany reprezentowany jest przez topory rogowe, figurki z kości i rogu oraz ozdoby i naszyjniki wykonane z przekłuwanych zębów zwierzęcych. (Wikopedia)
*[3]Badania grodziska w Tolkmicku świadczą o hodowli zwierzęcej. Odkryto tam dużo kości zwierzęcych, z których aż 99,1% stanowiły szczątki zwierząt hodowlanych: krów (47%), świń domowych (26,5%), kóz i owiec (26,5%).Obok rolnictwa i hodowli duże znaczenie gospodarcze miało także rybołówstwo. Wykazały to jednoznacznie badania archeologiczne na grodzisku w Łęczu i Tolkmicku, gdzie odkryto bardzo dużą ilość materiału ichtiologicznego. Spośród 27413 sztuk rozpoznanych łusek i kości rybich, co odpowiada masie 23 769 kg ryb, 75,3% należało do rzadko obecnie spotykanej ciosy, a 19,1% do leszcza.
*[4]Na terenie osady w Elblągu-Modrzewinie dkryto pozostałości licznych domostw mieszkalnych dwu lub trzyizbowych, których powierzchnia dochodziła do 40 m2. Były to domy o konstrukcji sumikowołątkowej (słupowej). Niektóre miały przybudówki ze ścian wykonanych techniką wyplatania. Wewnątrz domów znajdowały się otwarte paleniska, a podłogi wykładane były ubitą gliną. W jednym z budynków, związanych przypuszczalnie z działalnością gospodarczą, znaleziono liczne żarna i rozcieracze kamienne. Znaleziska te świadczą prawdopodobnie o początkach stosowania na tym obszarze upraw rolnych.
*[5]Za początek przyjmuje się rok 375 n.e., tj. rozbicie nadczarnomorskiego państwa Gotów przez Hunów i przesunięcia się ich do Europy Środkowej, trwał do 568 r., kiedy to Awarowie usadowili się nad środkowym Dunajem, a Słowianie ostatecznie przełamali dunajską granicę obronną.
*[6]Nazwa tej kultury pochodzi od eponimicznego stanowiska w Wielbarku (obecnie dzielnica Malborka). Wykształciła się z kultury oksywskiej w początkowej fazie okresu rzymskiego B1, od 50 r. Pełen rozwój to okres B2. Zanik stanowisk tej kultury datuje się na okres wędrówek ludów począwszy od 450 r. (Wikipedia)
*[7] M. Jagodziński przytacza, że badacze analizujący znalezioną w strefie peryferyjnej ceramikę stwierdzili, że jest ona identyczna z występującą na Ukrainie. Być może Duńczycy,  których obecność w Kijowie jest potwierdzona przez źródła pisane,  sprowadzili do Truso ludność słowiańską z Ukrainy. Doktor Jagodziński podkreśla też, że w czasie wykopalisk na Ukrainie odkryto identyczne jamy  wannowe jak w Truso, a więc można zrekonstruować w obu miejscach takie same  chaty.


Animacja odtwarzająca wygląd oraz położenie staropruskiej osady Truso


Źródło:
M. Kasprzycka, Goci nad Wisłą i Pasłęką [W:] Księżniczka gocka z Weklic. Wyposażenie grobu z II–III w. n.e. , pod red. J.Trupinda, Muzeum Zamkowe w Malborku, Malbork 2005, s.7-9.

Historia Elbląga. Tom I (do 1466 r.), praca zbiorowa pod red.  S. Gierszewskiego i A. Grotha, Wydawnictwo Marpress, Gdańsk 1993, s.17-49.
Bruno Ehrlich, Succase : Eine Siedlung der jungsteinzeitlichen Schnurkeramiker im Kreise Elbing, [w:] Elbinger Jahrbuch, Elbing 1936, H. 12/13, s. b.n. [Grafika].

elblag.2lo.elblag.pl Z najdawniejszych dziejów Elbląszczyzny [dostęp: 10.07.2012]

Wróć do spisu treści