Suchacz - Historia Wysoczyzny Elbląskiej

best wholesale replica watches cheap rewrote the story of the total timekeeper field.Hello Puff Mini jednorazowe e-papierosy for sale timepiece coaching mature the watchmaking arena specialists.
Przejdź do treści



ierwsze ślady osadnictwa na terenie dzisiejszego Suchacza, jak wykazały prace wykopaliskowe w latach 1933-1935, pochodzą z młodszej epoki kamiennej.  We wczesnym średniowieczu Suchacz był wymieniany w dokumentach razem z Łęczem, jednak nie jako osada lecz jako okręg, gdzie przypuszczalnie mieszkali rybacy z Łęcza. Rybołówstwo w czasach Zakonu było zastrzeżone tylko jemu, więc sam zajmował się rybołówstwem albo je nadawał i dzierżawił innym. Elbląskie Stare Miasto mogło na podstawie przywileju z 1246 roku łowić małymi sieciami na Zalewie Wiślanym obok Łęcza.
     
Za czasów polskich, tj. po wojnie trzynastoletniej (1466), nadaniem króla Kazimierza Jagiellończyka (*1427, †1492), Suchacz należał  do posiadłości ziemskich Elbląga. Z miejskich ksiąg podatkowych wiemy, że w XVI wieku była tutaj karczma (karczmarz płacił 10 marek czynszu rocznie), o którą od 1570 roku toczył się spór *[1] pomiędzy starostą tolkmickim Maciejem Żalińskim a miastem Elblągiem (ostatecznie za sprawą króla Zygmunta Augusta otrzymał ją Elbląg). W 1577 roku, podczas wojny Gdańska z Polską, karczmę spalili gdańszczanie. Później została odbudowana i była jedną z 13 karczm na Wysoczyźnie podległych Urzędowi Sądu Krajowego. Podatek roczny wynosił 6 florenów i 20 groszy.

Nazwa Suchacz *[2] to spolszczenie od niemieckiej nazwy Succase [zob. temat], która prawdopodobnie pochodzi od staropruskiego słowa "sucks" oznaczającego rybę, ale może również oznaczać imię pruskiego osadnika. Dawniej nazwę osady zapisywano też jako Sucase lub Suckase. Na wydanej w Amsterdamie mapie z 1640 roku znanego szwedzkiego kartografa Olao Ioannisa Gotho [fragment mapy poniżej] w miejscu dzisiejszego Suchacza naniesiono osadę Fischerbud. W pierwszych latach po II wojnie światowej można było usłyszeć nazwę Sukazy.


*[1]Starosta Żaliński uzurpował sobie prawo własności karczmy. Kiedy karczmarz odmówił uznania jego zwierzchności, wyrzucił go a karczmę zamknął.
*[2]Ogłoszona w MP (nr 142) z 19.12.1946 roku. Wcześniej, po wojnie, używane nazwy to: Piastów, Bogdaniec, Rybnik.

ewizja lustratorów w 1715 roku wykazała przynależność do osady 1 włóki i ok. 2 morgów ziemi. Mieszkali tu wówczas głównie rybacy, którym przydzielono po kawałku gruntu wielkości 1-2 morgów. Około 1750 roku przy potoku *[3] "Pruszkiego Jaru" (Pruzzengrund), który bierze swój początek na północny-wschód od Łęcza, wybudowano młyn wodny. Niestety młyn upadł kiedy w Łęczu powstał wiatrak.

Po pierwszym rozbiorze Polski  (1772) Suchacz, jak inne miejscowości Wysoczyzny Elbląskiej, dostał się pod panowanie pruskie. Osada miała wówczas już tylko 19 mórg ziemi. Rozporządzenie władz pruskich z 10 września 1773 roku znosiło w Elblągu prawo lubeckie i ustrój samorządowy miasta. Władzę w mieście nadzorował organ administracji pruskiej, tzw. kamera wojny i domen (Kriegs- und Domänenkammer). Zagrodnicy z Suchacza zobowiązani byli do osobistego szarwarku (bezpłatnych robót) na rzecz miasta - była to praca przy wyrębie w miejskich lasach. Dopiero na początku XIX w. zamieniono obowiązek pracy na świadczenia pieniężne.


*[3]Nosi nazwę "Suchacz", jego długość całkowita to 5,5km i charakteryzuje się najwyższym spadkiem wśród rzek (potoków) Wysoczyzny Elbląskiej wynoszącym 41,1‰. Uchodzi do Zalewu Wiślanego w rejonie plaży.

d 1804 roku edukacja dzieci z Suchacza była prowadzona w prywatnych domach. Pierwszym nauczycielem był krawiec Walenty Blieschau, mający 17 uczniów. Po nim, w latach 1811-1812 *[4] nauczał dzieci również krawiec - Kempowski [zob. niżej: "Oni byli tu przed nami"]. Nauka trwała wtedy 15 godzin tygodniowo latem i 30 godzin zimą. Prawdopodobnie od 1812 do 1829 roku Suchacz nie miał nauczyciela. Następnie od 1829 do 1835 roku nauczał dzieci Jan Bucholz, po nim przez dwa lata August Walter. Jesienią 1838 roku proboszcz z Łęcza Simon Gottwerth Plehwe poświęcił  budynek zakupiony przez gminę na szkołę. Nowy - jednoklasowy - budynek szkoły [tzw. "Stara Szkoła"] wybudowano w latach 1878- 1879. W roku 1891 urządzono w nim dwie klasy [zob. więcej].



*[4]W 1809 roku Wilhelm von Humboldt akceptuje bezpośrednią reformę edukacyjną w państwie pruskim. Po 1812 roku Kempowski stał się (wg D. Hempla) "ofiarą" tej reformy, która wymagała od nauczyciela profesjonalizmu. Kempowski miał się poddać egzaminowi, którego nie zaliczył.

ntensywny rozwój osady nastąpił w XIX wieku, kiedy w okolicy zaczął rozwijać się przemysł ceramiczny [zob. niżej], a na pozbawionych drzew stokach założono sady - głównie wiśniowe, w których uprawiano wiśnie reńskie i hiszpańskie. Suchacz był owocowym centrum prowincji. Jednym z ważniejszych zajęć miejscowej ludności było wyplatanie koszy - w owym czasie okolica obfitowała w duże skupiska wikliny.


W Suchaczu znajdowała się niewielka przystań rybacka z kilkoma małymi statkami (wg E.G.Kerstana w 1925 roku było ich 12), którymi przewożono zebrane tutaj wiśnie, oraz inne towary do miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym m.in. do Królewca, Elbląga i Braniewa. Na rozwój wsi wpłynęło uruchomienie w 1900 roku linii kolejowej Elbląg – Braniewo (HUB),  oraz droga utwardzona zbudowana w latach 1919 - 1921.  

W pobliżu Suchacza powstało kilka cegielni *[5] ponieważ okolica była bogata w złoża gliny nadającej się doskonale do produkcji ceramiki budowlanej i użytkowej. Zanim powstała tutaj linia kolejowa, cegły i inne produkty ceramiczne były przewożone przystosowanymi do tego celu łodziami. Niestety cegielnie były przyczyną ogromnych przeobrażeń miejscowego krajobrazu. Powycinano gęste niegdyś tutaj lasy i wydrążono ogromne wyrobiska gliny. Na początku XX w. w Suchaczu działały dwie cegielnie (Suchacz I i Suchacz II), które należały do rodziny Droese. W 1992 roku zespół budynków i urządzeń cegielni (Suchacz II), z ok. 1900 roku, został wpisany do rejestru zabytków (nr rej. zab.: 225/92 z 26.06.1992).


Basen portowy w Suchaczu.





*[5]Od strony Elbląga była cegielnia rodziny Schmidtów z Bogdańca, od strony Tolkmicka były cegielnie Suchacz I i II należące do rodziny Droese; Johanna Gottfrieda i jego bratanka Ottona (był jednym z 4 synów Edwarda Gottfrieda Droese, 1916 r.)  oraz cegielnia firmy Schmalfeld und Reich w Pęklewie.

zięki inwestycjom i rozwojowi lokalnej turystyki wzrosła rola Suchacza jako wioski letniskowej. W tym czasie były już czynne dwie gospody, obsługujące przebywających tutaj letników. Suchacz posiadał 190 ha, własną piekarnię i sklep kolonialny W. Neumann'a. O ogólnym rozwoju wsi świadczyć może liczba mieszkańców, która w roku 1925 wynosiła 623 (304 w 1867), a w 1939 roku 770 osób - Suchacz był wówczas jedną z najludniejszych miejscowości powiatu elbląskiego.




     Piekarnia i sklep kolonialny W. Neumann'a.

W 1911 roku, z inicjatywy prowadzonego przez Carla Pudora Towarzystwa Krzewienia Turystyki w Elblągu i Okolicy [zob. więcej], powstała w Suchaczu gospoda i hotel „Haffschlößchen(Zameczek nad Zatoką), który prowadził Wilhelm Preuss, a później Fritz Julitz. Do posesji należały m.in. sad owocowy, tarasy widokowe oraz stawy rybne tzw."Möbus'schen Karpfentecichen " ("Stawy Karpiowe Möbusa"), łącznie 61 ha. Był to ulubiony cel turystyczny z tej strony Zalewu Wiślanego, szczególnie w porze kwitnienia wiśni. Z hotelu Haffschlößchen rozpoczynały się trasy turystyczne (3 z 5) po Jarach Łęcza (Lenzen Schluchten lub Lenzen Gründe).


Letnicy przed Zameczkiem nad Zatoką. Bauer H., op. cit.,  s. b.n.



Hotel "Zameczek nad Zatoką" był nowocześnie wyposażony, posiadał wodociąg z ujęcia wody źródlanej, kanalizację, elektryczne oświetlenie i pokoje gościnne z dwudziestoma miejscami. Dobre przyjęcie gości oraz wyżywienie, za przystępne ceny, zapewniała - suchaczanka - pani Kaltmann. Hotel posiadał też piękny salon oraz werandę, idealne dla spotkań większych grup towarzyskich. Kontakt telefoniczny był możliwy pod numerem 12 Reimannsfelde (Nadbrzeże). W 2006 roku dawny hotel „Zameczek nad Zatoką”, z pocz. XX w., oraz jego otoczenie ogrodowe zostały wpisane do rejestru zabytków (nr rej. zab.: A-2216 z 8.02.2006).


Hotel Haffschlößchen w latach 1930-1940.

W przewodniku Carla Pudora "Die Stadt Elbing und ihre Umgebung" z 1925 roku znajdziemy informację:
[...] Das Hotel ist modern eigerichtet, hat Wasserleitung (Quellwasser), Kanalisation, elektrische Beleuchtung und Fremdenzimmer mit 20 Betten. Gute Unterkunft und Verpflegung zu soliden Preisen (Inh: Frau Kaltmann, Succase). Die schönen Gesellschaftsräume mit Veranden eignen sich ganz besonders für Ausflüge von Vereinen und größeren Gesellschaften Fernsprecher Reimannsfelde 12.
(Źródło: C. Pudor, op. cit., s.73.)


Dom w Suchaczu ok. 1930 r.

Möbus'schen Karpfentecichen.

Möbus'schen Karpfentecichen.

W ostatnich latach przed wybuchem II wojny światowej, hotel Haffschlößchen oświetlony w nocy był ważnym punktem odniesienia dla żeglugi na Zalewie Wiślanym.


Gospoda Augusta Kucka.

Wnętrze gospody Augusta Kucka.

Tuż przed wybuchem II wojny światowej, prócz "Zameczku", w Suchaczu mieściły się jeszcze dwie gospody, Augusta Kucka i Roberta Kwinterna (Quintern). Była tutaj także piekarnia Fryderyka Joeschke, sklep wielobranżowy Carla Kucka, masarnia Fritza Gottschalka, szewc Eryk Möller i kowal Fryderyk Dorneth.


Hotel und Fremdenpension ok. 1925 r. Po 1945 r. Dom Młodego Robotnika, później Ośrodek Zdrowia przebudowany w 1960 r.
Obecnie w tym miejscu znajduje się Przychodnia Zdrowia Tol-Vita, ul. Zakopiańska 2.


Hotel und Fremdenpension.

W Suchaczu znajdowała się też letnia przystań elbląskiego klubu miłośników łodzi indiańskich "Elbinger Kanu-Club c.V." założonego w 1924 roku. Pierwszym prezesem był niejaki Thomas. Klub liczył 17-tu członków oraz posiadał 15 kajaków i własną przystań krytą na Wyspie Spichrzów w Elblągu.
(Źródło: C. Pudor, op. cit.,s.46.)

               

Przystań elbląskiego klubu miłośników łodzi indiańskich Elbinger Kanu-Club c.V.

Oni byli tu przed nami

dniu 5 października 2007 roku zmarł Walter Kempowski (*1929, †2007),  jeden z najpoczytniejszych niemieckich pisarzy drugiej połowy XX w., autor wielu bestsellerów (m.in. "Tadellöser & Wolff"). Ktoś zapyta, co on ma wspólnego z Suchaczem? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w biografii pisarza autorstwa Dirka Hempela pt."Walter Kempowski. Eine bürgerliche Biographie". Okazuje się bowiem, iż pradziad Waltera Kempowskiego, to nie kto inny jak wspomniany wyżej krawiec i nauczyciel Fryderyk Kempowski (nazwisko jest najpewniej pochodzenia polskiego - Kępowski), którego syn Fryderyk (Wilhelm) Kempowski (*?, † 1881) posiadał w Suchaczu dom i kawałek ziemi. W 1824 roku był właścicielem łodzi, którą przewoził owoce, głównie czereśnie i wiśnie, na Mierzeję Wiślaną, do Elbląga i Królewca. Po latach wytrwałej pracy stał się człowiekiem zamożnym. Przeniósł się do Elbląga, gdzie kupił kamienicę, posiadał statek i kilka barek towarowych.
Fryderyk (Wilhelm) Kempowski był  trzy razy żonaty.

Jeden z jego synów (autor biografii nie wymienia jego imienia) uczył się rzemiosła w fabryce cygar Loeser & Wolff w Elblągu, ale później wyemigrował do Ameryki. Natomiast (urodzony w Suchaczu) pierworodny Fryderyk Wilhelm (*1824, † 1904) przeniósł się do stolicy prowincji,  czyli do Królewca, gdzie dorobił się znacznego majątku - był armatorem posiadającym sześć żaglowców.  Nad Pręgołą stworzył małe rodzinne imperium, a jego statki pływały, przewożąc różne towary, po Zalewie Wiślanym i Bałtyku. Jego żoną była Augusta Wilhelmina z d. Benson (*1825, 1912). Fryderyk Kempowski Młodszy (potomek z trzeciego małżeństwa) trudnił się lokalnym handlem owocami i warzywami  - w 1945 roku trafił do Lubeki. Czwarty syn  Robert William Oskar Alfred (*1865,  † 1939) praktykę zawodową zaczynał w firmie przewozowej w Królewcu. W 1885 roku przeniósł się on do Rostocku, gdzie współpracował  (jako pośrednik handlowy) z firmą Otto Wiggersa, a później (1903) został współwłaścicielem firmy przewozowej. Miał żonę Annę (†1927) z d. Martens. Z tego związku urodziło się dwoje dzieci, córka Elisabeth (*1893, 1973), oraz syn Karl Georg (*1898 ,†1945), ojciec pisarza Waltera Kempowskiego - jego matką była Anna Margarethe z d. Collasius (*1896, 1969). Walter miał rodzeństwo: siostrę Ullę (*1922, 2002) i brata Roberta (*1923, 2011). Walter Kempowski ożenił się 20 kwietnia 1960 roku z Hildegardą z d. Janssen, z którą miał syna Karla Fryderyka (*1961) i córkę Renatę (*1962).
   
Krawiec Fryderyk Kempowski urodził się w 1768 roku w majątku rycerskim Rehberg (obecnie Pagórki) na Wysoczyźnie Elbląskiej. Tam spędził dzieciństwo i młodość. Niewiele wiadomo o tym okresie jego życia. Nic nie wiadomo też o jego żonie. Wiadomo, że umiał trochę czytać i pisać, a na życie zarabiał krawiectwem.
      
W dniu 1 czerwca 1801 roku, 32 - letni wówczas krawiec, został  w Pagórkach nauczycielem. Nie miał co prawda wykształcenia w tym kierunku, ale do początku XIX w. było powszechnym zjawiskiem, szczególnie na zapadłej pruskiej prowincji, że dzieci nauczali ludzie, którzy często sami  ledwo czytali i pisali. W 1804 roku założono w Pagórkach szkołę pod kuratelą właścicieli Kadyn (wówczas rodzina von Struensee), do których przez wieki należał ten majątek. Nauczyciel Kempowski otrzymywał  rocznie z majątku kadyńskiego: 42 talary, świadczenia w naturze, mieszkanie oraz opał na zimę.  Za każdego ucznia otrzymywał dodatkowo opłatę szkolną - jeden grosz tygodniowo. Dla porównania: nauczyciel w mieście w tym czasie zarabiał rocznie około 200 talarów, wysoki urzędnik około 700 talarów. Nauczanie odbywało się w jego prywatnym domu, latem 15, zimą 30 godzin tygodniowo. Nadzór nad szkołą miał pastor z Łęcza.
    
W 1811 roku Kempowski (z niewiadomych przyczyn) przeniósł się do Suchacza (Succase), na miejsce zmarłego nauczyciela (również krawca) Walentyna Blitschau'a. Autor biografii jego prawnuka Waltera Kempowskiego zastanawiał się:
[...] Dlaczego Kempowski nie został w  Pagórkach, lecz przeniósł się do Suchacza, gdzie otrzymał gorsze warunki? [Otrzymywał 18 talarów, czyli tyle co parobek wiejski] Może winny był alkohol, którego on ciągle nadużywał, a którego spożywanie było na Wysoczyźnie Elbląskiej bardzo rozpowszechnione. Na ten przykład  w 1772 roku karczma w Suchaczu sprzedała 6000 litrów piwa, przy 28 dorosłych mieszkańcach, co daje więcej niż 200 litrów na osobę rocznie, do tego należy dodać okrągłe 170 litrów gorzałki. Liczba ta podwaja się na osobę, kiedy przyjmiemy, że panie do karczmy nie zachodzą. Jednak już dzieciom podawano wódkę, kiedy one na Boże Narodzenie chodziły od drzwi do drzwi i kolędy śpiewały.
(D. Hempel, op. cit., s.11-15.; Wolne tłumaczenie z języka niemieckiego W.K.)       

Nie wiadomo, kiedy i dlaczego Kempowski zrezygnował z funkcji nauczyciela w Suchaczu. Przyczyną tej decyzji mogła być ustawa oświatowa Wilhelma von Humboldta, która m.in. nakładała wymóg zaliczenia przez nauczyciela egzaminu kwalifikacyjnego.
       
Rodzina Kempowskich przebywała w Suchaczu zapewne do 1945 roku, o czym świadczy cytowany poniżej zapis w: Wykaz byłych i nowych właścicieli gruntów rolnych..., gdzie Kempowska Anna figuruje jako była właścicielka 2,1033 ha ziemi.


Wycinek z niemieckiej książki adresowej 1941 rok: Deutsches Reichs-Adressbuch: die Ostgebiete: Reichsgau Danzig-Westpreussen, Reichsgau Warthenland, Provinz Oberschlesien, Reg.-Bez. Zichenau und Landkreis Suwalki, Ortsverzeichnis, Branchenverzeichnis, Ausgabe 1941.

     








W dniu  1 października 1910 roku, 23 -letni Georg Wichmann (*28.02.1887, †?) objął posadę nauczyciela w Suchaczu. Pracę zawodową rozpoczął 9 stycznia 1907 roku w szkole w Malborku, później krótko pracował  w Kątach Rybackich (Bodenwinkel). W Suchaczu przebywał do końca II wojny światowej, po czym prawdopodobnie wyjechał do Niemiec. Był to z dużą dozą prawdopodobieństwa ten sam Georg Wichmann, który napisał, opublikowane w 1941 roku w Elbinger Jahrbuch, Flurnamen der Dorfgemarkung Succase.
      
Jest szereg późniejszych publikacji autorstwa Georga Wichmanna. Czy tego Georga Wichmanna? Przynajmniej dwie spośród nich: wydane w 1967 roku Heimatbuch der Dorfgemeinde Succase Landkreis Elbing oraz Heimatbuch der Dorfgemeinde Lenzen Lankreis Elbing z 1970 roku - m.in. ze względu na występowanie w tytułach nazw miejscowości: Suchacz i Łęcze -  wydają się być autorstwa ww. nauczyciela Georga Wichmanna (?) lub jego krewnego (o tym samym imieniu), pochodzącego z tych terenów [jednak, jak w pierwszym przypadku, są to tylko domysły i interpretacje autora].

 



Inny Wichmann, o imieniu Walter, urodził się 30 kwietnia 1919 roku w Suchaczu [kolejne domniemanie autora, że mógł być on synem lub krewnym ww. Georga?]. Po skończeniu 18 lat wstąpił Walter (9 października 1937) do szkoły oficerskiej Kriegsmarine. W dniu 1 kwietnia 1942 roku, 23 -letni Wichmann, otrzymał stopień oficerski porucznika marynarki (Oberleutnant zur See), a kilka miesięcy później (10 września) został dowódcą okrętu podwodnego typu VIIC o numerze taktycznym U-639, zbudowanego w stoczni Rudolfa Blohma Blohm & Voss w Hamburgu (stępkę położono 31 października 1941 r., zwodowany 22 lipca 1942 r.). U-639 od 10 września 1942 do 31 marca 1943 roku pływał w 5. Szkolnej Flotylli U-Bootów w Kilonii - jako jednostka treningowa. Od 1 kwietnia do 31 maja 1943 roku okręt wchodził w skład 11. Flotylli U-Bootów w Bergen - już jako jednostka bojowa, utworzona 15 maja 1942 w Bergen celem atakowania konwojów płynących do Murmańska. W dniu 1 czerwca 1943 roku porucznik Wichmann przeszedł do 13. Flotylli U-Bootów w Trondheim.
    
Oblt. Walter Wichmann, na swoim U-639, wypłynął  18 marca 1943 roku z Kilonii  w pierwszy (3-dniowy) rejs patrolowy. Jako dowódca tego okrętu odbył on cztery patrole bojowe na wodach arktycznych, podczas których nie zatopił żadnej jednostki przeciwnika. Swój ostatni patrol rozpoczął 11 sierpnia 1943 roku z portu w Narwiku. Jego zadaniem było stawianie min w Zatoce Obskiej na Morzu Karskim. W dniu 28 sierpnia 1943 roku, kiedy po wykonaniu zadania prawdopodobnie był w drodze powrotnej do Norwegii, w rejonie na północny wschód od Nowej Ziemi (76.40N, 69.40E), jego jednostka została wykryta przez radziecki okręt podwodny S-101 (IX bis) *[6] dowodzony przez komandora porucznika E.N. Trofimova. Radziecki okręt wystrzelił w kierunku u-boota salwę trzech torped, zatapiając go. Zginął 24-letni Walter Wichmann i jego 46-osobowa załoga.


*[6]S-101, zbudowany w stoczni Krasnoje Sormowo w Gorki, został zwodowany 20 kwietnia 1938 r. Okręt podwodny projektu niemieckiego biura konstrukcyjnego Ingenieurskantoor voor Scheepsbouw (IvS).Typ "S" od Средняя - wg niektórych źródeł od "Staliniec".




Wykaz byłych i nowych [1948 r.] właścicieli gruntów rolnych poniżej 100 ha (wraz ze znajdującymi się na nich obiektami rybnymi, przemysłu rolnego, przynależnymi do nich gospodarczo i administracyjnie) przejętych przez Państwowy Fundusz Ziemi w gromadzie Suchacz.
(Kolejność oraz pisownia nazwisk jak w oryginale. Brak liczb przy nowym właścicielu oznacza, że przejął on cały areał)


1. Kuck August  16,6138 ha - Koterwa Tadeusz 2,0000 ha, Palim Jan 5,0000 ha;
2. Droese Gottfried  18,0575 ha - Piwowarczyk Stanisław 5,0000 ha;
3. Maruhn Hermann  0,7965 ha - Sołaga Feliks;
4. Droese Gottfried  1,7104 ha - Matysiak Jan;
5. Kämmer Wilhelm  2,9720 ha - Plis [Pliś] Jan 2,0000 ha;
6. Kwintern Robert  12,8515 ha - Palim Otto 5,8515 ha, Kościuch Kazimierz 7,0000 ha;
7. Gottschalk Gertruda  0,1724 ha;
8. Scholz Friedrich  8,0072 ha - Ordyniec Tadeusz 5,0000 ha;
9. Lehner Ferdinand  0,1843 ha;
10. Kleiss Mina  0,6920 ha;
11. Kämmer Wilhelm  1,2082 ha - Czapliński Kazimierz;
12. Riedel Robert  0,1322 ha;
13. Ballow Ernst  10,0437 ha - Paliborek Tadeusz 3,0000 ha, Latała Jan 7,0437;
14. Wagner Edward  0,4730 ha - Krupko Salomea;
15. Schulz Wilhelm  2,2530 ha - Kędzierska Anna 1,0000 ha;
16. Gottschalk Hermann  1,5066 ha - Śliwa Eugeniusz;
17. Droese Otto  20,7311 ha - Pałubiński Aleksander;
18. Kämmer Hermann  0,5700 ha;
19. Koter Ferdinand  0,4900 ha - Audamowicz [Adamowicz] Jan;
20. Bierwald Karol  0,5901 ha;
21. Witt Maria  0,4220 ha;
22. Bałachowski Edward 0,3627 ha - Prochulski [Grochulski] Ignacy 1,3748 ha;
23. Trampnau Marta  0,4378 ha;
24. Witt Krystyna  0,3082 ha;
25. Grunert Dorota  0,4060 ha;
26. Witt Anton  0,3950 ha;
27. Kuck Johann  0,4370 ha;
28. Jager Berta  0,5792 ha;
29. Wedmeyer Walter  6,3375 ha;
30. Kleiss Krystyna  1,5620 ha - Iwanicki Andrzej;
31. Kuck Elizabethe  0,4147 ha;
32. Kunz Gottfried  0,4341 ha - Cichy Romuald;
33. Wagner Erich  0,4717 ha;
34. Kleiss Johann  0,3989 ha;
35. Kempowska Anna  2,1033 ha;
36. Gehrmann Wilhelmina  0,5319 ha - Dudek Stanisław 2,6352 ha;
37. Rittker Emil  1,1813 ha - Czernis Wincenty;
38. Schoen Jurgen  0,6811 ha;
39. Gabel Gottfried  0,4989 ha;
40. Riedel Gerda  0,4942 ha;
41. Hohmann Franz  3,3916 ha - Makowski Józef;
42. Ballow Karol 13,2904 ha - Rozwadowski Józef  4,5985 ha;
43. Krause Otto  0,1267 ha;
44. Wandell Wilhelm  1,6026 ha - Jasiński Wincenty;
45. Dorneth Friedrich  3,1932 ha;
46. Schoensee Ferdinand  2,1290 ha;
47. Schmidt Ernst  5,7486 ha - Chamczyk Jan  7,8776 ha;
48. Joeschke Fritz  1,4148 ha;
49. Kuck Wilhelm  0,6221 ha;
50. Maruhn Edward  1,4363 ha - Jefersztein [Kefersztein] Halina;
51. Döring Jakub  0,3453 ha;
52. Kämmer Johann  0,2281 ha;
53. Gehrmann Friedrich  0,2268 ha;
54. Kleiss Gustaw  0,2257 ha;
55. Moller Erich  19,8766 ha - Kamiński Tadeusz  1,0000 ha, Borzęcki Józef  6,0000 ha;
56. Skirde Emma  0,6173 ha;
57. Bałachowski Alojzy  1,2358 ha - Wrońska Olga;
58. Maruhn Wilhelm  1,2773 ha - Chuchro Alojzy;
59. Heinrichs Wilhelmina  0,1918 ha;
60. Gehrmann Henrietta  0,5110 ha;
61. Kleiss Rudolf  0,9645 ha;
62. Kuhn Wilhelm  1,1316 ha;
63. Maruhn Maria  1,4175 ha - Samsik Stefan;
64. Rieseler Otto  0,2139 ha;
65. Mortzfeld Ernst  0,1797 ha;
66. Stabäus Maria  0,2406 ha;
67. Stabäus Wilhelm 0,8039 ha - Kamiński Jerzy  1,2242 ha;
68. Kruger Albert  0,1358 ha;
69. Eichholz Berta  0,2030 ha;
70. Kleiss August  0,1807 ha;
71. Janzen Fritz  0,0750 ha;
72. Liedtke August  0,2286 ha;
73. Gabel Gottfried  0,2208 ha;
74. Assman Szarlotta  0,0762 ha;
75. Matz Margarete  0,0912 ha;
76. Pretzel Gertruda  0,0929 ha;
77. Kleiss Hermann  0,6765 ha;
78. Hubner Willi  0,0922 ha;
79. Liedtke Gustaw  0,6695 ha - Żałabajluk [Żołbajuk] Wacław;
80. Leitzen Meta 0,5640 ha - Adamowicz Stanisław;
81. Czytko Luize  0,0776 ha;
82. Rohn Hildegarda  0,4530 ha;
83. Lehmann Friedrich  0,1722 ha;
84. Dobrick Paul  20,3930 ha - Dudek Stanisław  5,0000 ha;
85. Schmaifeldt Paul  35,6129 ha - Lupietowski [Szepietowski] Stanisław  4,5000 ha;
86. Barzewska Luize  0,0688 ha;
87. Wieldra Karol  0,0652 ha;
88. Hinz German  0,0678 ha;
89. Strauss Margarete  0,0656 ha;
90. Gutowski Paul  0,0665 ha;
91. Winkler Fridrich  0,0716 ha;
92. Kruger Alfred 0,0705 ha;
93. Lehnert Wilhelm 0,1952 ha;
94. Haddas Bernard  0,0847 ha;
95. Gottschalk Johann  0,1502 ha - Pluta Andrzej;
96. Kuck Karol  0,1428 ha;
97. Gehrmann August  0,1502 ha;
98. Gehrmann Jan  0,1421 ha - Kudejewski [Kudajewski] Józef 0,2923 ha.

Fundusz Ziemi  wynosił razem: 242,5120 ha, grunty publiczne 24,4525 ha, 1,5257 ha - drogi, rowy, wody. Ogółem powierzchnia gromady Suchacz wynosiła 268,4902 ha.
(Źródło: APE z/s w Malborku, SPE w Elblągu, Nr 25, poz. 582.)

 

o drugiej wojnie światowej Suchacz był wsią gromadzką (do 1954 roku) należącą administracyjnie do gminy Łęcze. Od 1972 roku, kiedy zniesiono gromady, należy do gminy Tolkmicko [ zob. temat].




Filia Spółdzielni Gospodarczo-Społecznej w Suchaczu

Działalność Spółdzielni Gospodarczo-Społecznej w Nowym Kościele (Pogrodzie) nie ograniczała się wyłącznie do obrębu tej wsi [zob.temat]. Dość szybko SGS rozszerzyła swoje wpływy na inne, okoliczne miejscowości, wiążąc je ze sobą w większym lub mniejszym stopniu. Początek „kolonizacji” Suchacza wiąże się z przybyciem do Nowego Kościoła trzeciej grupy osadników, która jak się okazało spowodowała tam na obecnym etapie rozwoju, lekkie przeludnienie.
(APE, SPE, syg. 25/388, s. 29.)
  
W takich okolicznościach podjęli spółdzielcy decyzję (listopad 1945 roku) o przeniesieniu się części z nich do gromady Sucasse (późniejszy Suchacz) w gminie Lenzen (Łęcze).
      
Z uwagi na warunki naturalne i krajobrazowe Suchacza (m.in. możliwość prowadzenia kąpieliska), planowano stworzyć tu objęty Spółdzielnią ośrodek letniskowy. Jako koronny argument podano przypuszczenie, że w ten sposób damy możność sferom urzędniczym Elbląga znalezienia najodpowiedniejszych warunków do spędzania wywczasów urlopowych (APE, SPE, syg. 25/388, s. 29.). Infrastrukturę wypoczynkową stanowiły mieszczące się w Suchaczu trzy Spółdzielcze Domy Wypoczynkowe, Dom Letników, Spółdzielczy Pałac Wypoczynkowy, funkcjonowała też Spółdzielcza Stanica Harcerska.
    
Pięciu pierwszych spółdzielców, z Tadeuszem Koterwą na czele, przeniosło się do Suchacza 6 listopada 1945 roku. Już 12 listopada podjęto starania zmierzające do rozwoju miejscowości na płaszczyźnie nie tylko turystycznej. Wystąpiono wtedy do władz powiatowych o udzielenie zgody na połów ryb i możliwość użytkowania całego wybrzeża Suchacza – celem było stworzenie Spółdzielczej Placówki Rybackiej, której zadaniem będzie zaopatrzenie w ryby własnych członków jak również i działanie na zewnątrz (APE, SPE, syg. 25/388, s. 37.). Szefem działu rybackiego został Tadeusz Kamiński, zastąpiony potem przez Jana Latałę. W czasie funkcjonowania Spółdzielni, w Suchaczu działały zazwyczaj 3-4 polsko-niemieckie załogi rybaków (stosunek ilościowy Polaków do Niemców wynosił z początku 1:2, później 2:1), odławiano sporo węgorza, który był czyszczony i wędzony na miejscu. Początkowo wędzeniem zajmowała się Niemka nazwiskiem Eichele; wg P. Nieczuja-Ostrowskiego," Spółdzielnia" ryby dostarczała do głównego ich odbiorcy, tj. elbląskiej centrali rybnej, codziennie za pośrednictwem połączenia kolejowego Suchacz-Elbląg. Na potrzeby rybaków otwarto nawet kasyno rybackie.
      
Poza rybołówstwem i turystyką, w Suchaczu próbowała Spółdzielnia rozwijać także inne sektory, np. hodowlę krów i świń. Sadownictwo i ogrodnictwo stały się domeną Tadeusza Sońka, który zbudował inspekty kwiatowe i warzywne. Miejscowość ze względu na swoje położenie i ukształtowanie terenu wokół niej, bliskość lasu itp. nie stwarzała jednak warunków dla rozwoju rolnictwa. Czego wyrazem było opuszczenie Suchacza przez kilku rolników, o których pisano, że dla nich jako rolników nie ma tam żadnych widoków na przyszłość i chcą się przenieść na gospodarkę w Nowym Kościele (APE, SPE, syg. 25/388, s. 123.).
     
O znaczeniu Suchacza dla działalności Spółdzielni niech świadczy lista innych związanych  z  nią  przedsięwzięć. Istniały w tej miejscowości Cegielnia Spółdzielcza *[7] [Suchacz I – przyp. W.K.], Cukiernia Spółdzielcza, Piekarnia Spółdzielcza (druga po piekarni w Nowym Kościele), Spółdzielczy Dom Handlowy (który nie był wliczany do sieci „Bazarów”), Spółdzielczy Dom Zdrowia (którego podwaliny kładł przeniesiony z Nowego Kościoła T. Paliborek), Szkoła Powszechna, czy też filia Uniwersytetu Ludowego *[8]. Spółdzielnia Gospodarczo-Społeczna była alternatywą dla proponowanego przez władzę ludową wzoru spółdzielczości socjalistycznej, dlatego też mimo znacznych osiągnięć nie była akceptowana. SGS funkcjonowała do ostatnich miesięcy 1949 roku.
     
Po wojnie w Suchaczu uruchomiono dwie cegielnie. Wspomniana wyżej cegielnia "Suchacz I", była cegielnia Gottfrieda Droese, odebrana SGS w 1946 roku przez władze, oraz cegielnia "Suchacz II" tzw. "dwójka", była własność Ottona Droese. W 1948 roku kierownikiem pierwszej z nich był Józef  Zblewski. Zatrudnionych w niej było 17 pracowników, w tym 15 na stanowiskach robotniczych. Cegielnia produkowała 200 tys. sztuk cegły i 80 tys. sztuk dachówek miesięcznie. W tym samym czasie w drugiej cegielni kierownikiem był Stanisław Kłoskowicz. Pracowało w niej 48 osób, z czego 46 na stanowiskach robotniczych. Cegielnia produkowała miesięcznie  250 tys. sztuk cegły i 80 tys. sztuk dachówki.  Oba zakłady podlegały Zakładom Przemysłu Budowlanego, a ich właścicielem było Ministerstwo Przemysłu i Handlu, które istniało od 31 marca 1947 do 22 kwietnia 1949 roku.
       
Wykaz ewidencji ludności poszczególnych gromad gminy Łęcze według stanu na dzień 1 kwietnia 1948 roku podaje, że w gromadzie Bogdaniec [wówczas Suchacz - przyp. W.K.] znajdowało się 67 rodzin osiedlonych - 269 osób.
(APE, SPE, nr 25, poz.580, k.35.)

Chór zespołu pracowników EZTPMB w Suchaczu, rok 1957.
A. Chlebicka - Jeż, op. cit.

     
        Rok 1957 Zarząd Klubu Sportowego "Zalew" w Suchaczu. Na górze od lewej: A. Jeż, F. Koczorowska, B. Obrębska, J. Klaman, A. Baniecka. Na dole od lewej : M. Grochowski, J. Klaman, J. Koczorowski, J. Obrębski.
A. Chlebicka - Jeż, op. cit.

W 1957 roku w Suchaczu powstał chór pracowników EZTPMB oraz Klub Sportowy "Zalew". W klubie działały sekcje piłki nożnej, kolarska, piłki siatkowej, kajakarska, motocyklowa, oraz jeździecka (w pobliskich Kadynach  była stadnina koni). Jednak: [...] Już po kilku miesiącach nawet śladu po klubie nie zostało. Sprzęt rozkradziono...
(A. Chlebicka - Jeż, op. cit., s.54)


Rajd motocyklowy członków Klubu "Zalew". rok 1957. Od lewej: Józef Jeż, Jan Stech, Bronisław Wronkowski.
A. Chlebicka - Jeż, op. cit.

       
       Radiowęzeł na wczasach PKP w Suchaczu. W oknie wagonu A.Chlebicka - Jeż.
A. Chlebicka - Jeż, op. cit.

Jeszcze w latach 70. XX wieku Suchacz był najbardziej uczęszczanym letniskiem powiatu elbląskiego. Był tutaj ośrodek wczasowy PKP, wcześniej zwany "Ośrodkiem Wczasów Wagonowych", który zapełniał się urlopowiczami (dwutygodniowe turnusy) z różnych stron kraju. Stąd organizowano jednodniowe wycieczki do Malborka, Fromborka, nad morze do Krynicy Morskiej, oraz na rejsy po Kanale Elbląskim. W pogodne soboty i niedziele wypełnionymi po brzegi pociągami przybywali spragnieni słońca i wody elblążanie. Była tutaj czysto utrzymana - strzeżona przez dwóch ratowników - plaża, z punktem sanitarnym i WC, z wypożyczalnią sprzętu wodnego. Było też pole namiotowe, była klubo-kawiarnia, biblioteka, piekarnia, dwa sklepy spożywcze i masarnia.

                
      Kajakiem po Zalewie Wiślanym, rok 1960.
A. Chlebicka - Jeż, op. cit.

Przybywający do Suchacza na dłuższy pobyt mogli wynajmować pokoje u prywatnych właścicieli domów. Od czasu do czasu odwiedzało Suchacz kino objazdowe, a wyświetlanie filmów odbywało się w budynku przedwojennej gospody. Wyżywienie dla letników zapewniała "Zamkowa" - miejscowa gospoda.
    

Obchody 22 lipca 1963 w Suchaczu.

W dniu 22 lipca 1963 odbyły się w Suchaczu powiatowe obchody najważniejszego święta *[9] Polski Ludowej.


*[7]W wyniku starań Tomasza Wojtasika (kierownik ZPB), w 1946 roku cegielnię odebrano SGS i przekazano Zakładom Przemysłu Budowlanego.
*[8]W pierwszej połowie 1946 zawiązano pod przewodnictwem Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, Towarzystwo Uniwersytetu Ludowego. Formalnie istniało ono od 9 sierpnia 1946 roku, w listopadzie zrzeszając już 26 osób. Na poczet jego funkcjonowania zarezerwowano część ziemi i zabudowań występując przy tym z podaniami o udzielenie zgody na ich użytkowanie. Podobnie postąpiono w przypadku planowanej szkoły rolniczej na poziomie średnim. Podania o przyznanie budynków i ziem zostały rozpatrzone pozytywnie czego rezultatem było powstanie Spółdzielczego Uniwersytetu Ludowego.
*[9]Narodowe Święto Odrodzenia Polski - obchodzone do 1990 roku w dniu 22 lipca, na pamiątkę podpisania Manifestu PKWN w 1944 roku i odrodzenia Polski po II wojnie światowej.   



Suchacz na tle wspomnień A. Chlebickiej-Jeż. Fragment książki pt. " Galicjoki"   

[...] Trzeba było coś postanowić. Rodzina musi być razem. Ada już wcześniej upatrzyła sobie domek w miejscowości Suchacz i zabiegała, by przydzielono go w zamian za Jurandowo [Milejewo – przyp. W.K.].

[...] Po roku takiej wegetacji napisała Ada [autorka] do wojewódzkiego Wydziału Rolnictwa zażalenie, opisując ciężkie warunki, w jakich przyszło żyć jej rodzinie i to na skutek decyzji władz, ciągłe szykany ze strony powiatowej władzy, o swoich staraniach w sprawie przejęcia domu w Suchaczu.

[...] Ku zaskoczeniu wszystkich, pewnego razu przed dom, gdzie wynajmowali mieszkanie, zajechały dwie ciężarówki, załadowano ich i cały posiadany dobytek i zawieziono do Suchacza. Krowy umieszczono w komórce, meble złożono w jednym pokoju a część na podwórku i przykryto plandeką.
      
Był marzec 1956 r. To już dziesiąty rok od przybycia na Ziemie Odzyskane. Jun [Józef - mąż– przyp. W.K.] pracował w PZU i dojeżdżał pociągiem, Janusz [starszy syn], aby kontynuować naukę na wieczorówce musiał gdzieś też pracować. Zatrudnił się w pobliskich Kadynach w cegielni wyrobów artystycznych. Giga [córka Jadwiga– przyp. W.K.] w klasie VI, Jola [młodsza córka – przyp. W.K.] w III a Jacuś [młodszy syn] od września miał rozpocząć naukę w klasie I.
      
Dom piętrowy, nieduży, z niewielkim obok ogródkiem. Wewnątrz straszliwie zdewastowany. Okna bez szyb tylko zabite tekturą i wypełnione trzciną, centralne ogrzewanie bez grzejników i pieca, no i lokator na piętrze. Wkrótce jednak na skutek skargi w gminie, lokatora przeniesiono do innego mieszkania. Poprzedni właściciel, rybak zmarł zimą wskutek zaczadzenia. Niedługo po przybyciu otrzymali 20 000 zł na remont tytułem odszkodowania za Jurandowo. Nie była to suma wystarczająca, ale pomogła zaspokoić najpilniejsze potrzeby. Nowo przybyli mogli więc zająć się organizowaniem swego życia od początku. Który to już raz i czy aby ostatni?

[...] Suchacz to piękna letniskowa miejscowość nad Zalewem Wiślanym, położona u podnóża Wysoczyzny Elbląskiej. Z jednej strony tafla „wielkiej wody”, z drugiej wysokie do 200m wzniesienia pocięte głębokimi jarami, na dnie których szemrzą strumienie, a zbocza pokrywają zagajniki i starodrzew. Zaiste urokliwa to miejscowość i może dlatego tak przypadła do gustu wrażliwej na piękno natury Adzie. Naprzeciw domu po drugiej stronie torów kolejowych rozlokował się Ośrodek Wczasów Wagonowych PKP. Kilkadziesiąt kroków dalej stacja kolejowa i pojedyncza linia kolejowa łącząca Elbląg z Braniewem, biegnąca wzdłuż malowniczego brzegu Zalewu Wiślanego. Okolica zamieszkała głównie przez rybaków, nauczycieli i robotników kilku okolicznych cegielni. Rolników kilku pochodzących z rzeszowskiego, kieleckiego i konińskiego. Do tego Urząd Gminny, dwie Szkoły Podstawowe i Szkoła Ogrodnicza z gospodarstwem przyszkolnym w Bogdańcu.


Suchacz

      

Na północny wschód od Elbląga rozpoczyna się Wysoczyzna Elbląska. Tereny te wyrastają prosto z morza, otoczone zewsząd nizinami, są niecodziennym przykładem erozji niżowej, rozwiniętej na jej stokach. Liczne parowy o stromych zboczach i dużym spadku porośnięte są lasami bukowymi. Na ich dnie leżą omszałe głazy wymyte z gliny morenowej przez przecinające potoki. Badania archeologiczne, podczas których natrafiono na wyroby ce z bursztynu, brązu i żelaza, dowiodły okresu wczesno - lub środkowo lateńskiego.
       

Na tej to wyżynie rozlokowała się wieś Suchacz. Oddalona 11 km od Elbląga leży nisko nad Zalewem Wiślanym i przed ostatnią wojną była popularną miejscowością letniskową. Droga do niej zarówno od strony Elbląga jak i Tolkmicka biegnie wśród laów serpentynami z góry w dół. Domy mieszkańców mało widoczne bo są ukryte wśród wzgórz otaczających z trzech stron Suchacz. Miejscowość bogata w ryby, grzyby i owoce. Mieszkańcy przeważnie robotnicy zatrudnieni w pobliskich zakładach pracy lub w Elblągu, przybyli tu z różnych regionów Polski. W latach 60 - tych i 70 - tych ubiegłego wieku Suchacz był zapleczem letniskowym Elbląga. Rozwinięty był handel spożywczy, pięknie urządzona plaża z płatnym wstępem, wyposażona w sprzęt turystyczny kajaki, pontony, materace, leżaki, a plażowicze chronieni przez ratowników i punkt lekarski. Pociągi kursujące z Elbląga do Suchacza przepełnione do ostatniego miejsca spragnionymi wody, słońca i cudownego powietrza mieszkańcami zadymionego miasta.

      
Ośrodek Wczasów Wagonowych PKP w każdym dwutygodniowym turnusie gościł około 300 osób z całego kraju. Wczasowicze nie narzekali na nudę. Zachwycali się wędzonym węgorzem, dużą ilością innych ryb, a różnorakie wycieczki czy to nad morze, czy do Fromborka, czy na zamek krzyżacki w Malborku dostarczały im niesamowitych emocji, które często owocowały przedłużaniem pobytu już w prywatnych kwaterach.
      
Niestety czas świetności Suchacza przeminął. Miejmy nadzieję, że nie bezpowrotnie. Pozostało tylko wspomnienie pierwszych osadników, którzy po walkach z okupantem przybyli właśnie tu i tutaj wszelkimi siłami wprowadzali ład i porządek, choć jeszcze trwały utarczki z niemieckimi niedobitkami.
      
Pierwsi osadnicy zastali spalone przez uciekających Niemców domy, zdewastowane cegielnie, zniszczony sprzęt rybacki i nabrzeża. Pociągi nie kursowały. Ci pionierzy - osadnicy na początku zorganizowali sobie wspólną stołówkę.
   
Pierwszym wójtem był ob. Kościuch [Kazimierz – przyp. W.K.]. Pierwszym sołtysem - inżynier chemik Otton Palmi [Palim – przyp. W.K.]. Naczelnikiem odcinka kolejowego - Jan Rajpert. Tadeusz Koterwa uruchomił masarnię, T. Dąbrowski - piekarnię, zaś mały sklepik prowadziła - Joanna Keferstein. Pociągi ruszyły jesienią 1946 r. Żółw szybciej by się poruszał niż te pierwsze wagoniki. Kolejarze wstępowali do uruchamianych na trasie przejazdu gospod, zatrzymywali pociągi na życzenie pasażerów.
      
W lipcu 1947 r ewakuowano do Niemiec pozostałe jeszcze rodziny niemieckie. Osadnicy pomału zaczynali normalne żyć. Uruchomiono cegielnie w Nadbrzeżu, Suchaczu, Kadynach, Jagodnie. W 1947 r. zorganizowano Spółdzielnię Samopomoc Chłopska. Kierownik sklepu sam musiał dowozić towar z Elbląga. Rybacy rozpoczęli połowy na Zalewie. Rok szkolny 1947/48 zaczęto z szóstką dzieci w tzw. starej szkole. Na „Zamku” (obecnie szkoła) był tymczasowy punkt lekarski. Uruchomiono szkołę ogrodniczą w Połoninach, a gospodarstwo pomocnicze w Bogdańcu. Początkowo prowadził je ob. Kalata, potem Józef Czyżewski następnie Januszewski, Drzewiecki, a w 1956 r. Klaman Jan.
      
Do Suchacza wciąż przybywali nowi ludzie. Wśród nowych osiedleńców byli zdemobilizowani żołnierze I Armii, byli więźniowie obozów zagłady i powracający, wywiezieni przez Niemów na roboty.
       
Do dzisiaj mieszkający w Suchaczu kombatanci to:
Mroczek Marian inwalida wojenny, walczył w 9 dywizji w 30 pułku piechoty. Szedł szlakiem bojowym dywizji z Radzynia Podlaskiego poprzez Dęblin, Łódź, Poznań, Frankfurt n/Odrą, Wrocław. Został ranny pod Budziszynem. Klatt Antoni powołany w Sielcach nad Oką do I Dywizji im. Tadeusza Kościuszki brał udział w bitwie pod Lenino, potem przeszedł cały szlak bojowy armii aż do Berlina.
      
Wśród ludzi, którzy walczyli o wyzwolenie Polski na różnych frontach to: Matuszak Franciszek, Franciszek Piotrowski, Klaman Jan, Daszkiewicz Kazimierz, Weron Stanisław (był kierowcą Aleksandra Zawadzkiego), Koterwa Tadeusz żołnierz AK, Felicja Koczorowska więźniarka obozu koncentracyjnego, Paliborek Tadeusz [felczer w oddziale AK – przyp. W.K.] Joanna Keferstein, łączniczka oddziałów partyzanckich [sanitariuszka – przyp. W.K.].
     
W 1960 r. wyłożono do publicznej wiadomości piętnastoletni plan rozbudowy Suchacza. Niewiele z niego zrealizowano, ale i po tym, co zrobiono, Suchacz zmienił nieco swoje oblicze. Z ośrodka wczasów kolejowych usunięto wagony, a w ich miejsce wstawiono funkcjonalne domki campingowe, zadrzewiono i upiększono teren. Przy drodze rozjazdowej ustawiono olbrzymi głaz upamiętniający pięćsetletnią rocznicę pogromu floty krzyżackiej na Zalewie Wiślanym, przebudowano Ośrodek Zdrowia (przedtem Dom Młodego Robotnika), wybudowano nowy pawilon handlowy, wyremontowano szosę z Elbląga do Tolkmicka, przeprowadzono meliorację, udostępniono budowę domków jednorodzinnych.
      
Mieszkańcy Suchacza wszelkimi możliwymi sposobami starają się upiększać swoje włości. Górą lasy, dołem woda Zalewu stwarzają niespotykany mikroklimat, o który trzeba dbać, jak o własne płuca.



Adelheid Juli Jeż (*20.11.1916 r. w Wiedniu,†02.05.2018 r. w Suchaczu) córka Józefa Chlebickiego i Marii z d. Suchy. Rodzice Polacy, wrócili w 1921 roku do Polski wolnej od zaborców. Działaczka społeczna, nauczycielka, przez kilkadziesiąt lat związana była ze Związkiem Harcerstwa Polskiego.

W domu po śmierci matki wołano na nią Julka, a w seminarium nauczycielskim była Adą. Romantyczna natura nie znająca ciepła rodzicielskiego, rozmiłowana w poezji Mickiewicza, Słowackiego, Konopnickiej, Asnyka, z poważnym stosunkiem do nauki, pracy społecznej, obowiązków wobec Ojczyzny, wychowana w olbrzymim poczuciu patriotyzmu Polski międzywojennej, marzyła wejść do ludu, szerzyć oświatę i kulturę na zapadłych wsiach Polesia. Wykorzystała okazję nauczania i integrowania rodaków przybyłych na Ziemie Odzyskane z różnych regionów Polski w powiecie elbląskim. Mimo obietnic w Wydziale Oświaty nie otrzymała pracy w szkole, bowiem była żoną „kułaka" Po 20-tu latach pobytu na Ziemiach Odzyskanych spełniło się jej marzenie. Dorosła młodzież, młodzież szkolna i przedszkolaki, jak i kobiety z Kół Gospodyń Wiejskich tańczyli i śpiewali wyłącznie na ludowo.

Adolf Tadeusz Paliborek (*17.06.1904 r. w Sędziszowie,† 12.02.1983 r. w Suchaczu) po przyjeździe na "Ziemie Odzyskane" współorganizował  wraz z doktorem Żakiem i felczerem Joczą  punkt medyczny w Nowym Kościele (dzisiejsze Pogrodzie), przekształcony w 1946 roku w Ośrodek Zdrowia z własną apteką. Sprawował on też opiekę  sanitarną i zdrowotną nad dziećmi w tamtejszym Domu Dziecka.

Ośrodek jednak w roku 1947 został przejęty przez Wydział Zdrowia przy Staroście Powiatowym w Elblągu. Tadeusz Paliborek przeniósł się do Suchacza, z którym związał swoje losy. Był  jednym z pionierów, którzy tworzyli w Suchaczu nową powojenną społeczność. Tutaj uruchomił punkt medyczny, który przez kilka lat [na przełomie lat 50. i 60. - autor zbiera informacje na ten temat] pełnił  funkcję izby porodowej . Wiele lat później, w ostatniej dekadzie swojego życia, Tadeusz Paliborek był jednym z inicjatorów powstałego w Suchaczu (w końcu 1973 r.) Klubu Seniora, któremu przewodził.

Na stronie internetowej http://andreovia.pl autor znalazł informację, że sierż. Adolf Tadeusz Paliborek ps."Czarny III" w oddziale AK "Spaleni" był felczerem. Zastanawiające, że w Pogrodziu, jak podaje we wspomnieniach dr Tadeusz Żak,  T. Paliborek pełnił obowiązki pielęgniarza (http://www.tygiel.eu). Czyżby z uwagi na przeszłość AK-owską?  W swoim opracowaniu dotyczącym Spółdzielni Gospodarczo-Społecznej w Nowym Kościele  Paweł Nieczuja-Ostrowski pisze: [...]Tadeusz Paliborek-felczer, w czasie wojny leczył olkuskich i pińczowskich partyzantów... (P. Nieczuja-Ostrowski, op. cit.,s.259.).

Z dokumentów otrzymanych od rodziny T.Paliborka wynika, że por. cz. w. sł. san. felczer med. Tadeusz Paliborek ps. "Czarny" był żołnierzem ZWZ (Związek Walki Zbrojnej) Armii Krajowej w latach 1939-1945. Najpierw był lekarzem grupy "Spaleni" *[10] partyzanckiego oddziału "Zryw", działającego w rejonie Jędrzejowa, a następnie lekarzem II Batalionu 116 Pułku Piechoty Ziemi Olkuskiej krypt."Zawiślak"  106 DPAK "Dom" - rejon konspiracyjny k.m. Pilica. W okresie koncentracji oddziałów partyzanckich pełnił funkcję felczera w ramach Samodzielnego Partyzanckiego Batalionu Szturmowego 106 DPAK "Suszarnia".
[...] Wykoując swoje zadania konspiracyjne szkolił sanitariuszy oddziałowych i terenowych, udzielał pomocy medycznej żołnierzom i ich rodzinom, leczył i przechowywał w melinach konspiracyjnych rannych i chorych partyzantów, m.in. spadochroniarzy radzieckich z grupy "Newskiego" [kpt. Aleksander Griszczuk ps."Newski"– przyp. W.K.] i  Armii Ludowej "Askira".
[...] W końcu sierpnia 1944 r. por. T.Paliborek wyniósł w czasie walki ciężko rannego dowódcę "Spalonych" ppor. Stefana Rajskiego ps. "Zryw".
[...] Brał wiele razy udział  w walkach dywersyjno-partyzanckich, a odznaczał się zawsze dużą odwagą i męstwem, był zawsze gotów do poświęcenia się za innych, swoją wiedzą lekarską ratował życie wojskowym i cywilom, obywatelom i każdemu kto tej pomocy potrzebował. Czynił to zawsze z wielką ofiarnością, starannością i oddaniem całkowitym.

Stwierdzam, że Ob. por. Tadeusz Paliborek ps. "Czarny" kawaler o.w. Krzyża Walecznych I i Srebrnego Krzyża Zasługi z Mieczami, które otrzymał w czasie weryfikacji, zasługuje nadto na wyższe wyróżnienie, za czyny wyjątkowe...
[...] Uważam za swój obowiązek, jako były d-ca dywizji, przedstawić Ob. por. Tadeusza Paliborka do odznaczenia Krzyżem Grunwaldu III. Wnioskuje  ppłk Bolesław Michał Nieczuja-Ostrowski w dniu 24 listopada 1975 roku.

Autor dziękuje rodzinie A.T. Paliborka, jego prawnuczce Marcie i stryjecznemu wnukowi Wiesławowi, za potwierdzenie i uzupełnienie informacji oraz udostępnienie kopii dokumentów dotyczących jego wojennej działalności, są to: "Oświadczenie świadka" z 28.07.1968 oraz "Zaświadczenie" z 24.11.1975 roku, oba podpisane przez ppłk Bolesława Michała Nieczuję-Ostrowskiego.


Tadeusz Koterwa (*1914, 1975) kpr., ps."Błyskawica", był dowódcą 4. Kompanii II Batalionu 112 Pułku Piechoty AK Ziemi Miechowskiej krypt. "Mleczarnia" (106 DPAK "Dom").  Jeden z pierwszych osadników w Nowym Kościele (Pogrodzie), gdzie pomagał organizować podwaliny Spółdzielni Gospodarczo-Społecznej. W 1946 roku został oddelegowany do Suchacza. Tutaj razem z Józefem Bożęckim organizowali rybołówstwo. W latach 50. uruchomił w Suchaczu masarnię. Za swoją AK-owską przeszłość był represjonowany przez UB.



*[10]Wszyscy żołnierze AK z Sędziszowa, którym udało się uniknąć aresztowania w dniu 11 marca 1944 r., w działalności konspiracyjnej zostali „spaleni”, ponieważ Niemcy znali ich nazwiska, adresy zamieszkania i najprawdopodobniej wiedzieli o ich działalności konspiracyjnej. Na wniosek Komendanta Obwodu powstał Oddział partyzancki „Spaleni”. Do oddziału wyznaczono tych, którzy mieli pójść do jędrzejowskich lasów.

Joanna Zofia Keferstein (*1909, †1994) urodziła się 14 września 1909 r. w Woli Libertowskiej. Była jedną (najmłodszą córką) z czworga dzieci Gwidona Aleksandra Kefersteina (*1863, †1924) i Heleny Wandy (*1870, † 1936) z d. Mittelstaedt.

Rodzina Joanny Keferstein jest warta uwagi, gdyż mimo niemieckiego pochodzenia oddana była Polsce, a wielu jej członków podczas okupacji działało w konspiracyjnych strukturach Armii Krajowej. Starszy strzelec Joanna Keferstein ps. "Żaneta" była dowódcą drużyny sanitarnej II Komendy Obwodu Olkusz "Olga" w strukturach Inspektoratu AK "Maria". Po wojnie wraz z siostrą Haliną trafiła do Suchacza, gdzie z innymi osadnikami organizowała „na nowo” życie miejscowości [zob.wyżej], prowadziła też tutaj pierwszy mały sklepik. W Suchaczu mieszkała w domku przy ul. Zakopiańskiej do śmierci w 1994 r.

[…]Nazwisko rodowe matki [Urszula Tacikowska, najstarsza siostra Joanny] Kaferstein, wywodzi się właśnie z tego okresu, ów giermek zauważył jak podczas szturmu jakiś fortyfikacji w Ziemi Świętej z pośród murów wyszedł żuk (niem. Kafer) co wskazało możliwość zdobycia obiektu. Giermek za swój czyn został uszlachcony i przyjął nazwisko Keferstein. Część rodziny w latach 1830 – 1840 przybyła do Polski. Pradziadek Keferstein [Georg Ernest z żoną Emmą z d. Founes-Pace]  prowadził majątek w Woli Libertowskiej koło Kielc. Natomiast dziadek [Aleksander] kupił w 1918 r. majątek Kalinówka w pow. zawierciańskim o powierzchni około 300 h. za kwotę 180 tyś. Rubli w złocie. Niestety dziadek zmarł w 1924 r w wieku 56 lat. Mama P. Jana [Jan Aleksander Tacikowski] miała dwie siostry [Halina i Joanna] i brata Aleksandra [Aleksander Władysław]. Aleksander Keferstein przejął majątek po zmarłym ojcu i prowadził go do 1944 r. Ziemie w majątku były słabej jakości, natomiast tam były piękne lasy pełne grzybów.
(http://ziemianskie-historie.dobrzyca-muzeum.pl)
 
Najstarsza z rodzeństwa Urszula (*1903, †1981) wyszła za mąż za Władysława Tacikowskiego (*1900, †1983). Mieli jedynego syna Jana Aleksandra.

Drugi w kolejności starszeństwa był brat Aleksander Władysław (*1904, †1989) dziedzic na majątku ziemskim Kalinówka. Ożenił się z Marią Heleną (*1897, †1982) z d. Buchowiecka. Podczas wojny oboje  byli żołnierzami Armii Krajowej (Aleksander ps. ”Józef”, Maria ps. ”Biedronka)”. Folwark Kalinówka w latach okupacji był punktem kontaktowym Komendy Podobwodu Północnego "Zelcia" dla Placówki Kroczyce ("Kruk") i miejscem postoju jej komendanta. Ich córka Halina (*1929, †2003) jako kilkunastoletnia dziewczyna została sanitariuszką AK. Po wojnie zajmowała się bibliotekarstwem i studiowała historię drukarstwa. W 1978 r. obroniła doktorat na temat dziejów drukarstwa i książki w Braniewie w latach 1565–1626. Była też działaczką społeczną na Warmii. Przez niemieckie i ziemiańskie pochodzenie życie Aleksandra Kefersteina dwa razy wisiało na włosku; pierwszy raz, gdy odmówił podpisania volkslisty, drugi raz, gdy był aresztowany przez NKWD jako obszarnik. Od rozstrzelania uratował go pewien gajowy z grupą miejscowych chłopów. W Kalinówce Rosjanie zbudowali lotnisko, a pozbawiony majątku Aleksander przeniósł się na Ziemie Odzyskane, gdzie przez pewien czas był dyrektorom PGR-u koło Słupska.
 
Starsza o rok siostra Joanny Halina Jadwiga (*1908, †1988) również  działała w konspiracji pod pseudonimem "Myszkowska". Była główną organizatorką Wojskowej Służby Kobiet (WSK) na terenie "Olgi" – Komenda obwodu Olkusz. Po II wojnie światowej trafiła z siostrą Joanną do Suchacza. Wyszła za mąż za pochodzącego ze Lwowa Tadeusza Michała Podleżańskiego (*1912, †1964), który przed wojną  był żołnierzem zawodowym. Małżeństwo miało trzech synów  (Michał, Adam, Ryszard). We wrześniu 1939 r. porucznik Podleżański dowodził I. plutonem szwadronu karabinów maszynowych 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego. Dostał się do niewoli niemieckiej i więziony był w Tarnowie, skąd 14 czerwca 1940 r. wywieziono go do KL Auschwitz. W dniu 4 czerwca 1942 r. przeniesiony został do KL Gross-Rosen, gdzie przebywał do zakończenia wojny. Po uwolnieniu przyjechał na Ziemie Odzyskane. Jak wielu żołnierzy AK szukał tam schronienia przed represjami komunistycznymi. Do 1957 r. nosił fałszywe nazwisko "Stankiewicz". Osiadł w Suchaczu, gdzie wraz z żoną Haliną i synami  mieszkał przy ul. Klonowskiej.   



Poniższa galeria zawiera skany "wierzchniej" strony oryginalnych pocztówek, które znajdują się w zbiorach kolekcjonera Piotra Nowickiego.

Prace wykopaliskowe
      

adania rozpoczęto w 1933 roku, była tu osada kultury rzucewskiej, określanej ogólniejszym terminem kultury ceramiki sznurowej lub Haffküstekultur, będąca jednym z najważniejszych i  największych stanowisk tej kultury w Polsce, a największym w ówczesnych Niemczech. Badaniami w Suchaczu interesowała się nawet prasa amerykańska i japońska.

B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.
Stanowisko odkryto jesienią na gruntach należących do gospodarza Augusta Kucka podczas dużych prac ziemnych prowadzonych przez Arbeitslager Succase. Przez pierwsze dwa sezony (19.10. – 16.11.1933 i 1.03. – 17.04.1934) badania miały charakter ratowniczy i dopiero podczas trzeciego sezonu (19.08. – 10.10.1935) mogły być prowadzone w sposób planowy, bez pośpiechu, podobnie jak podczas  kolejnych corocznych sezonów aż do 1938 roku. Podczas prac w Suchaczu z Bruno Ehrlichem współpracowali między innymi prof. La Baume, dr Traugott Müller, dr Neugebauer, dr Nowothnig, Paul  Bielefeldt, Kurt Voigtmann i Eduard Lemke oraz Lothar Kilian, Hans Urbanek i Bert von zur Mühlen, trzej ostatni wówczas jeszcze studenci królewieckiego seminarium pradziejowego. Badania te miały duże znaczenie dla poszerzenia wiedzy o tej późnoneolitycznej kulturze.


      B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.

Po raz pierwszy na stanowisku tego typu odkryto jasno czytelne zarysy domów z przedsionkami i kamiennymi paleniskami, dzięki czemu możliwa była ich rekonstrukcja. Do 1937 roku udało się ustalić zarysy około 20 takich domostw. Udało się również stwierdzić, że w jednym miejscu zakładano kolejno trzy lub cztery domy, co świadczyło o długim okresie funkcjonowania osady. Na podstawie obserwacji zabytków ruchomych i obiektów z górnej warstwy, tzn. ceramiki, konstrukcji kamiennych palenisk o kolistym kształcie oraz zarysów ścian domostw, analogicznych do odkrytych w Modrzewinie, Bruno Ehrlich ostatnią  fazę osady w Suchaczu  datował  wstępnie już  na wczesną epokę brązu.


B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.

Ponadto odkryto liczne jamy zasobowe, a z zabytków ruchomych dużą ilość ozdób bursztynowych, narzędzi, wyrobów krzemiennych i kamiennych oraz szczątków ryb i zwierząt, zarówno domowych jak i dzikich. Na podstawie licznych znalezisk ceramicznych posiadających analogie w środkowych Niemczech, Bruno Ehrlich twierdził, że tutejsza ludność późnoneolityczna, tzw. Indogermanie, przywędrowała nad Zalew Wiślany właśnie z tamtych  rejonów i tutaj zaczęła wieść życie osiadłe. W owym czasie odkrycie osady w Suchaczu, oprócz znaczenia naukowego posiadało ogromne znaczenie propagandowe, albowiem było świadectwem osiadłego trybu życia ludności neolitycznej uważanej za Pragermanów, a co za tym idzie ich obecności u ujścia Wisły już od zamierzchłych czasów.



B. Ehrlich, op. cit., s. b.n.



Stowarzyszenie Suchacz Taka Wieś wyszło swego czasu z inicjatywą rekonstrukcji wioski neolitycznej w Suchaczu:
[...] W zakładanym projekcie czynności przygotowawcze prowadzone będą przez co najmniej rok, a zdobyta wiedza i doświadczenia posłużą do pracy nad kolejnym etapem. Będzie nim rekonstrukcja wioski neolitycznej, z jej naturalnymi wymiarami i z całą istniejącą ongiś strukturą osadniczą. Podjęte już zostały pierwsze formalne kroki. Najważniejszym jest podpisane 12 bm. porozumienie o współpracy Stowarzyszenia z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu. Taka merytoryczna opieka jest gwarancją sukcesu w realizacji tak bardzo specjalistycznego projektu.
O tym czym w przyszłości może być Suchacz ze swoją wiernie zrekonstruowaną osadą neolityczną nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Należy jedynie zachęcić innych, bo to wielki i pracochłonny projekt. Potrzebna będzie każda para rąk, życzliwość wszystkich mieszkańców wsi i administracji państwowej. Jeśli się to uda, Suchacz będzie miał coś, czego nie ma (i mieć nie będzie!)  nikt na całym świecie!
(Źródło: http://suchacz.eu)


Suchacz z lotu ptaka, fot. Maciej Seroka


Źródło:
E.G. Kerstan, Die Geschichte des Landkreises Elbing, Elbing 1925
, s.347-350.
A. Chlebicka-Jeż, Galicjoki , W
ydawnictwo"Uran", Elbląg 2003, s.45-49.
Archiwum Państwowe w Elblągu z siedzibą w Malborku ,
APE, SPE, syg. 25/388, s. 29. ;  APE, SPE, syg. 25/388, s. 37.;  APE, SPE, syg. 25/388, s. 123; APE, SPE, nr 25, poz.580, k.35. .
P. Nieczuja-Ostrowski,
Inicjatywa społeczno-gospodarcza akowskich osadników w powiecie elbląskim w latach 1945-1949,[w:]Rocznik Elbląski, pod red. W.Długołęcki,T.20,Elbląg 2006, s.259.
Elbląg i okolice na starych pocztówkach, pod red. Z.Zajchowskiego, Wydawnictwo Uran, Elbląg 2012, s.346-351.
D. Barton, Przewodnik krajoznawczy "z myszką" po Wysoczyźnie Elbląskiej, Elbląg 1997, s.102
C. Pudor, Die Stadt Elbing und ihre Umgebung, Elbląg 1925, s.46, 73.
F. Sulimierski, B. Chlebowski, W. Walewski, Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, tom XI, Warszawa 1884, s.546.
Dirk Hempel, Walter Kempowski. Eine bürgerliche Biographie, München 2007, s.11-15.
APE z/s w Malborku, SPE w Elblągu, Nr 25, poz. 582.

R.F. Mazurowski,  Nowe badania nad osadnictwem ludności kultury rzucewskiej w Suchaczu, woj. Elbląskie, w latach 1980 – 1983,  A. Pawłowski (red.), Badania archeologiczne w woj. Elbląskim w latach 1980 – 1983, Malbork 1987, s. 141 – 163.

L.J. Łuka, Osadnictwo kultury pomorskiej na prawobrzeżnym Dolnym Powiślu i Wysoczyźnie Elbląskiej., [w:] Rocznik Elbląski, T.3, Gdańsk 1966, s. 3-50.

H. Bauer, 700 Jahre Elbing 1237-1937 : Ein Jubiläums-Kalender auf das Jahr 1937, Bernhard Mroczkowski, Elbląg 1937, s. b.n. [Grafika].
B. Ehrlich, Succase : Eine Siedlung der jungsteinzeitlichen Schnurkeramiker im Kreise Elbing, [w:] Elbinger Jahrbuch, Elbing 1936, H. 12/13, s. b.n. [Grafika].

bbf.dipf.de [dostęp:07.12.2013]
pl.wikipedia.org [dostęp:07.12.2013]

suchacz.eu [dostęp: 12.12.2013]
Deutsches Reichs-Adressbuch :die Ostgebiete, Ausgabe 1941, za Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa, http://kpbc.umk.pl [dostęp:31.05.2015]

Wróć do spisu treści